Teraz kiedy ozdabiam wydmuszki widzę kolosalną różnicę, o wiele lepiej mi się z nimi pracuje. a to taki mały przedsmak tego co czeka Was w najbliższym czasie :)
niedziela, 23 lutego 2014
Pierwsze jajo
Oczekując na wydmuszki postanowiłam ozdobić jajko ze styropianu, które zalegało w szafce od zeszłego roku. Niestety fatalnie mi się na nim pracowało. Mimo grubej warstwy podkładu i białej farby oraz wielu warstw lakieru nie udało mi się uzyskać zadowalającego efektu. łatwo robiły mi się różnego rodzaju wgłębienia i ciężko się szlifowało. Dlatego nie dodawałam już dodatkowych efektów.
Teraz kiedy ozdabiam wydmuszki widzę kolosalną różnicę, o wiele lepiej mi się z nimi pracuje. a to taki mały przedsmak tego co czeka Was w najbliższym czasie :)
Teraz kiedy ozdabiam wydmuszki widzę kolosalną różnicę, o wiele lepiej mi się z nimi pracuje. a to taki mały przedsmak tego co czeka Was w najbliższym czasie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O rany!Ja postanowiłam,że nie robię jajek w tym roku poza kilkoma sztukami dla siostry,ale jak widzę co ładnego pokazuje się na blogach i na forum to znowu nabieram ochoty.
OdpowiedzUsuńNa pierwszym jajku wcale nie widać, że ono styropianowe! Piękny motyw dobrałaś i pięknie je zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńTakże podobają mi się te następne pisanki. Już czekam na ciąg dalszy!
Piękne wydmuszki i styropianowe. Czekam na jeszcze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne pisanki, wszystkie. Ja też nie cierpię pracować ze styropianem :(
OdpowiedzUsuń...no to ruszyła maszyna...:)
OdpowiedzUsuńpiękne różane jajeczka:)
Buziaki:)
Super :) Śliczne!
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej :)
pięknie wygląda i chętnie obejrzę kolejne jaja!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne styropianowe jajeczko, wydmuszki cudne i tak jak poprzedniczki czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńta różana wygląda przecudnie!
OdpowiedzUsuńEfekt jest rewelacyjny:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń