Dziś taki mały przerywnik pomiędzy jajkami.
Podobne podkładki już kiedyś wykonywałam. Wtedy jednak przerobiłam stare korkowe, które były dodatkiem do jakiejś kawy.
Te pokazywane dziś zrobione są na drewnie i są dwustronne. Pierwsza strona to dobrze już wszystkim znane muffinki, druga to znacznie spokojniejsza krateczka.
Chciałabym też przy okazji wspomnieć o lakierze jakiego użyłam.
Aby nasze podkładki były funkcjonalne, nie może się do nich kleić kubek z gorącym napojem. Jest to bardzo istotna rzecz, a często o niej zapominamy.
Ja swoje podkładki lakieruję Fluggerem. Trzeba tutaj wykazać się dużą cierpliwością i nie nakładać zbyt szybko kolejnych warstw lakieru, aby poprzednie mogły na prawdę porządnie wyschnąć. Poprzednim razem podkładki lakierowałam z dużym pośpiechem i niestety nie przeszły testu gorącego kubka, więc rzuciłam je w kąt i przypomniałam sobie o nich po kilku tygodniach. W tym czasie lakier zdążył porządnie wyschnąć i nic się nie klei.
Niestety decoupage nie lubi pośpiechu.
pięknie i ciasteczkowo wyglądają:)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Uwielbiam ten motyw, podobnie zresztą jak i muffiny;)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci wyszły, mam tą serwetkę ale jest na białym tle a u Ciebie jest piekne tło jak to zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tło jest domalowane przy użyciu cienkiego pędzelka oraz białej i brązowej farby.
UsuńŚwietne podkładki, ja myślałam zrobic sobie decoupage w muffiny na pojemnik na nie, ale podkładki tez super pomysł:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne tło im zafundowałas. Widzę,że nie tylko ja zwróciłam na nie uwagę. Dzięki temu uzyskałaś ciekawy, niebanalny efekt
OdpowiedzUsuńŚliczne są te podkładki. Pozdrawiam i zapraszam do mnie:-).
OdpowiedzUsuńŚliczne! Bardzo urokliwe..
OdpowiedzUsuńI niestety muszę się z Tobą w 100% zgodzić.. Decoupage nie lubi pośpiechu :)
BUZIAK :*
Cześć Marcelina - spotykamy się w Kuźni też będę miała wydmuszki :P dozobaczenia :)
OdpowiedzUsuńPiękne podkładki, a motyw bardzo delikatny i doskonale go połączyłaś z krateczką na odwrocie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :)