Kiedy zobaczyłam tą serwetkę z różami i z symbolami Londynu wiedziałam, że powstanie z niej kolejna herbaciarka Boki i środek utrzymane są w pastelowej tonacji. Całość polakierowana na błysk.
Przez ostatni tydzień nie miałam w ogóle czasu, żeby zaglądnąć na blogspota, dlatego teraz przy pysznej kawce zamierzam nadrobić wszystkie zaległości.
Udanego weekendu
Pozdrawiam Was cieplutko
Marcelina
Świetna robota! Urokowi takiej serwetki na pewno bym się nie oparła, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmam taką serwetke, ale jeszcze jej nie używałam, twoja praca zachwyca:))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPudełeczko zrobiłaś na cacy i te cieniowania mniam.Zaglądam od dawna i lubię tu bywać więc - zapraszam do mnie po odbiór wyróżnień Liebster Blog i Versatile Blogger Award
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Przepiękna serwetka i wspaniale wygląda na herbaciarce:) Mam wrażenie, że z takiej herbaciarki herbatka smakuje wyśmienicie:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczko.
OdpowiedzUsuńPrześliczne pudełeczko ,pozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie.
OdpowiedzUsuńJak się lubi herbatę to herbaciarka zawsze się przyda.Twoja to taka na angielską herbatkę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne to pudełeczko, ciekwe przecierki...
OdpowiedzUsuń